W filmie, który obejrzały miliony internautów, Sarkozy przybywając spóźniony na szczyt G-8 po spotkaniu z Władymirem Putinem nie może złapać oddechu i z trudem powstrzymuje się od śmiechu. Sarkozy powiedział gazecie, że po raz pierwszy zobaczył film z rodziną w poniedziałek - wszystkim się bardzo podobał. - Nie tykam alkoholu, to nietrudne ponieważ go nie lubię - dodał prezydent Francji w odpowiedzi na zarzuty, iż wrócił pijany po spotkaniu z prezydentem Rosji. Belgijski nadawca , który sugerował taki fakt został zmuszony do oficjalnych przeprosin.