W artykule "Wyborcy zdradzili, jak ich uwieść" Paweł Majewski i Marcin Pieńkowski na łamach "Rzeczpospolitej" przyglądają się działaniom partii na niecałe dwa tygodnie przed wyborami. Jak się okazuje, komitety wyborcze kierują się głównie wewnętrznymi badaniami wskazującymi na preferencje wyborców. Premier Ewa Kopacz spędziła weekend w województwach lubuskim i zachodniopomorskim. Dotąd były to bastiony PO. (...) Część sondaży pokazuje, że tym razem może tam wygrać PiS. Kopacz mobilizowała żelazny elektorat przekazem, który wyszedł z zamówionych przez PO badań wśród wyborców - czytamy. Podobną strategię stosuje PiS, które zgodnie ze swoimi badaniami próbuje zepchnąć debatę na tematy gospodarcze, stąd znów przedstawił źródła finansowania swojego programu - przekonują autorzy. Otwarta w niedzielę restauracja Ewa i Przyjaciele jest zaś kolejnym elementem kampanii PiS, który ma zniechęcać wyborców PO do pójścia na wybory. Z badań wynika bowiem, że ten elektorat źle znosi przypominanie o aferach i niespełnionych obietnicach - pisze gazeta. Więcej w "Rzeczpospolitej".