Jak informuje na łamach "Rzeczpospolitej" Izabela Kacprzak, Piotr Pyzik za pokazywanie innym posłom obraźliwego gestu dostał jedynie upomnienie. Zabrakło jednego głosu do tego, by ukarać go naganą. Uchwała w tej sprawie właśnie się uprawomocniła, bo poseł nie odwołał się od decyzji komisji - czytamy. Wniosek o ukaranie Pyzika złożyła Platforma Obywatelska. Najwyższą karą, jaką może nałożyć Komisja Etyki, jest nagana, potem upomnienie i zwrócenie uwagi. Z pięciu członków komisji nagany dla posła PiS chciały tylko Izabela Mrzygłocka z PO i Joanna Schering-Wielgus z Nowoczesnej. Podczas drugiego głosowania, za karą upomnienia, mimo wielu wątpliwości byli posłowie: Włodzimierz Bernacki (PiS), Grzegorz Długi (Kukiz'15) i Zbigniew Sosnowski (PSL), przeciw: dwie posłanki. Więcej w "Rzeczpospolitej".