Jak pisze dziennik, nad taką technologią pracuje międzynarodowy zespół, którym kieruje dr Ali Yetisen z Chemical Engineering and Biotechnology University of Cambridge. Artykuł o tym zamieszono w piśmie Angewandte Chemie International Edition. Metoda znajduje się w fazie eksperymentalnej - chodzi o tatuaż zmieniający kolor pod wpływem różnych zdrowotnych wskaźników obecnych we krwi. Jak zwraca uwagę gazeta, będzie to szczególnie istotne w przypadku osób chorych, zmuszonych do regularnego sprawdzania poziomu niektórych substancji w organizmie, co muszą robić np. cukrzycy, którzy muszą kontrolować kilka razy dziennie poziom glukozy we krwi. "Tatuaż wskaże również np. poziom pH, co wskazuje stan rezerwy alkaliczno-mineralnej oraz zdolność organizmu do neutralizowania kwasowych pozostałości, które tworzą się w procesie trawienia pokarmów; w normalnym trybie wartość pH wzrasta po posiłku" - pisze "Rz". Podstawą funkcjonowania tego tatuażu będą receptory kolorymetryczne reagujące na aktywność biologiczną. Tusz tatuażu będzie wprowadzany głęboko pod skórę, w pobliże żył, którymi przepływa krew. Kontakt między nimi spowoduje zmianę koloru tatuażu.