Od stycznia do listopada ubiegłego roku o pracę w naszym kraju oficjalnie ubiegało się aż 359 tys. osób. To o ponad 134 tys. więcej niż w całym 2013 r. Jak czytamy w gazecie, to korzystne zjawisko, bo przyjeżdża do nas armia pracowników o niskich wymaganiach płacowych. W 2014 roku padła też rekordowa liczba Ukraińców, ubiegających się o status uchodźcy - było ich 2318 (w poprzednich latach średnio do 86 osób starało się o taki status). Paweł Kowal w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem zauważa, że mimo wiarygodnych sygnałów, że władza widzi związek pomiędzy bezpieczeństwem Polski, a interwencją Rosji na Ukrainie, Polacy tę zależność zauważają. "Jeżeli ktoś mieszka w Lublinie albo w Rzeszowie (...) to musi widzieć, że totalnie załamanie się ukraińskiej gospodarki, które jest blisko, będzie oddziaływało i na jego interesy." - zauważa polityk "Polski Razem". Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej" i na stronie: <a href="rp.pl" target="_blank">rp.pl</a>.