Głosowanie w sprawie uboju rytualnego w lipcu ubiegłego roku należało do najbardziej emocjonujących w tej kadencji Sejmu. Choć projekt zgłosił rząd, ustawa padła, bo podzielił się Klub PO. Lipcowe głosowanie było próbą przywrócenia uboju, który był w Polsce legalny do końca 2012 r. Wcześniej przepisy w tej sprawie uchylił Trybunał Konstytucyjny. Posłowie będą musieli zająć się sprawą ponownie. Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy przywracającej ubój. Podpisy zbierała Krajowa Rada Izb Rolniczych. Dla koalicji to problem, bo mogą odżyć animozje między PO i PSL oraz podziały w Klubie Platformy. W sierpniu 2013 r. wniosek o zbadanie zgodności zakazu uboju z ustawą zasadniczą złożył do Trybunału Konstytucyjnego Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Część polityków PO i PSL opowiada się za tym, by po pierwszym czytaniu dalsze prace nad projektem zawiesić do czasu wyroku. Oznaczałoby to odroczenie prac nawet do końca kadencji Sejmu.