Strajk nauczycieli, decyzją władz ZNP i Wolnego Związku Zawodowego "Solidarność - Oświata", został zawieszony w ostatnią sobotę kwietnia. Prezydenci kilku miast zadeklarowali, że strajkujący nauczyciele za 19 dni protestu otrzymają wypłaty. Z kolei minister edukacji Anna Zalewska wielokrotnie podkreślała, że nauczycielom wynagrodzenie za czas strajku się nie należy. Zajęcia wyrównawcze, dni sportu? Stanowisko gmin w sprawie wypłat dla strajkujących pedagogów jest jednoznaczne - muszą odpracować dni strajku zajęciami dodatkowymi. "Nie wiemy, jak wybrnąć z tego problemu. Z pewnością środki chcemy zostawić w szkołach, ale forma mysi być zgodna z prawem To jest także w interesie samych nauczycieli" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Cezariusz Wiklik, rzecznik prezydenta Jeleniej Góry. "Na pewno jedną z dróg jest możliwość odrobienia czasu pracy przez nauczycieli np. poprzez zorganizowanie dnia sportu czy korepetycji" - dodaje. Jako sposób na odrobienie strajku wymienia się także "system nagród np. za przygotowanie uroczystości". Jak czytamy, danych na temat rozliczania strajku w szkołach nie ma ani ZNP, ani Ministerstwo Edukacji. "To są indywidualne decyzje" - wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem Małgorzata Kaszulanis, rzeczniczka ZNP. Więcej w "Rzeczpospolitej".