Problem dotyczy kilkuset tysięcy spraw, w których orzekają trzyosobowe składy. Ustawa o ustroju sądów powszechnych wprowadziła zasadę niezmienności składu orzekającego przez cały czas trwania procesu w danej instancji. Problem w tym, że ławnicy, którzy wcześniej mogli być dobierani przez sędziego elastycznie, teraz nie mogą się zmieniać. Wystarczy urlop czy choroba jednego z nich i sprawa spada z wokandy - czytamy w "Rzeczpospolitej". Ponadto ławników jest mało i mogą brać udział tylko w 12 sesjach w roku. Ministerstwo Sprawiedliwości deklaruje, że trwają prace, by naprawić ten problem. Może to jednak trochę potrwać. Więcej w "Rzeczpospolitej".