Środowa "Rzeczpospolita", informując o planie obozu rządzącego na początek nowej kadencji, napisała że możliwe jest, że zostanie powołane odrębne ministerstwo zajmujące się sprawami klimatu, zaś Ministerstwo Środowiska zostanie mocno okrojone. Poszerzony ma za to zostać zakres spraw, którymi ma zajmować się w nowym rządzie minister Jadwiga Emilewicz, obecnie minister przedsiębiorczości i technologii. To będzie jeden z resortów, który przypadnie Porozumieniu. Swoją dodatkową tekę negocjują ziobryści. Pojawiały się informacje, że mają objąć Ministerstwo Cyfryzacji, ale wszystko wskazuje na to, że Solidarna Polska pokieruje innym resortem, najpewniej jednym z tych, które będą mieć nieco okrojone kompetencje. "Rzeczpospolita" podaje, że premier Mateusz Morawiecki w swoim exposé ma podtrzymać główne obietnice z kampanii, nawiązać do jej tonu, zwłaszcza hasła, że PiS gwarantuje europejski poziom życia oraz święty spokój. Nie wiadomo, kiedy dokładnie je wygłosi: może się to stać albo krótko po 12 listopada - jeszcze w tym samym tygodniu - albo w następnym. Według "Rzeczpospolitej", umiarkowany kurs zapowiedziany przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w trakcie posiedzenia klubu w Ożarowie zostanie utrzymany. "Decyzje dotyczące nominacji do Trybunału Konstytucyjnego nie sygnalizują systemowej zmiany tego podejścia i nie powinny być tak odczytywane" - twierdzi cytowany przez gazetę informator z PiS. O tym, że kandydatury nie były konsultowane, mówił lider Porozumienia Jarosław Gowin. Zakłopotany nominacjami - według "Rzeczpospolitej" - ma być też prezydent Andrzej Duda. Gazeta podaje, że być może jedna z kandydatur zostanie wycofana przez PiS. Przypomnijmy, że partia Jarosława Kaczyńskiego nominowała: Krystynę Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza oraz Elżbietę Chojnę-Duch. Więcej w "Rzeczpospolitej".