Przed drugą turą wyborów Ewa Kopacz przestanie unikać starcia z PiS. To ma dać wygraną kandydatom Platformy - czytamy. "Zapadła decyzja, żeby odejść od polityki miłości. Kopacz będzie wchodzić w starcia z PiS" - ujawnia rozmówca "Rzeczpospolitej", który odpowiada za kampanię PO. Gazeta przypomina, że do tej pory Kopacz unikała ataków na partię Jarosława Kaczyńskiego, akcentowała potrzebę porozumienia i zakopania toporów wojennych. W ten sposób budowała swój wizerunek. Sztabowcy PO ocenili jednak, że konfrontacje z PiS to ważny czynnik mobilizujący elektorat partii. Dowodem na to były ostatnie wybory samorządowe.