Jak czytamy, inicjatorem projektu jest Polish Air Force Memorial Committee w Londynie pod kierownictwem Ryszarda Kornickiego, syna ppłk. Franciszka Kornickiego - ostatniego dowódcy Dywizjonu 303. "Twórcą pomnika jest architekt Alexander Smaga (autor niezrealizowanej koncepcji pomnika Armii Krajowej w Krakowie), który mieszka w Krakowie i Londynie. Jego dziadek brał udział w bitwie pod Monte Cassino" - pisze "Rz". Według dziennika, tuż po inwazji na okupowaną przez III Rzeszę Francję 6 czerwca 1944 r. w Normandii urządzono szereg wysuniętych lądowisk w celu wsparcia sił lądowych. Wśród nich znalazło się lotnisko B10 w Plumetot, które działało od 10 czerwca 1944 r. "Od sierpnia do września 1944 r. znajdowała się tam baza, z której operowały trzy dywizjony polskich samolotów bojowych" - wskazuje. To dlatego - wyjaśnia gazeta - postanowiono upamiętnić to miejsce i zbudować pomnik, który uhonoruje polskich lotników. Więcej w "Rzeczpospolitej".