Pochodzący z 7 sierpnia 1835 roku dokument z charakterystycznym podpisem Fryderyka Chopina został nielegalnie wywieziony z Polski. Wykaz zabytków wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem prowadzi Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków - pisze na łamach "Rzeczpospolitej" Marek Kozubal. W połowie kwietnia manuskrypt pojawił się na aukcji zorganizowanej w Nowym Jorku, a także na aukcji internetowej organizowanej przez amerykański portal specjalizujący się w sprzedaży rękopisów i autografów. Cena wywoławcza to 85 tysięcy dolarów. Na aukcję wstawia go jeden z antykwariatów z Bostonu - czytamy. Dokument został wywieziony z Polski nielegalnie. Jak informuje gazeta, trzeba mieć zezwolenie ministra kultury na wywóz rękopisów starszych niż 50 lat o wartości większej niż 4 tysiące zł. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że sprawą interesuje się Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (zajmuje się m.in. przestępczością zorganizowaną) oraz agencja zajmująca się przestępstwami celnymi. Dlaczego cenny rękopis Chopina został nielegalnie wywieziony z kraju i być może na zawsze utracony dla Polski? Osoby, z którymi dziennikarz gazety rozmawiał na ten temat, zwracają uwagę na opieszałość polskich służb. Więcej w "Rzeczpospolitej".