"Czy Polsce potrzebna jest większa armia, czy nas na nią stać ?" - pyta na łamach "Rzeczpospolitej" Marek Kozubal. "Jako żołnierz chciałbym mieć żołnierzy jak najwięcej, tak, aby można było formować kolejne jednostki wojskowe, rozwijać je, bo nie wszystkie są w odpowiednim stopniu ukompletowane" - odpowiada generał Różański. Jak tłumaczy Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, dzisiejsza liczebność armii - około 120 tysięcy żołnierzy - jest konsekwencją środków finansowych jakie dedykowane są na obronność. Generał Różański wyjaśnia, że "duża część środków finansowych jest przeznaczana na absolutnie konieczną modernizację techniczną, ponieważ sprzęt którym dzisiaj dysponujemy w część jest sprzętem postradzieckim i wymaga wymiany". Więcej w "Rzeczpospolitej".