Polski rząd jako kandydata na szefa Rady Europejskiej wskazał w sobotę Jacka Saryusz-Wolskiego. Jak pisze "Rzeczpospolita", może to doprowadzić do bezprecedensowej izolacji naszego kraju w Unii Europejskiej. W Wersalu spotkają się dziś szefowie czterech największych państw UE - Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch. Prawdopodobnie poprą kandydaturę Donalda Tuska. "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że z Wersalu mogą napłynąć też inne, ważne i jednocześnie niepokojące sygnały dla Polski. Źródła gazety w Pałacu Elizejskim mówią, że podczas rozmów państwa chcą "wylansować nową dynamikę polityczną". Jeśli "wielka czwórka" postawi na budowę Europy "wielu prędkości", może to doprowadzić do zasadniczego osłabienia politycznej i gospodarczej pozycji Polski. Więcej w "Rzeczpospolitej".