Według statystyk Travelplanet, największego polskiego multiagenta turystycznego, liczba chętnych na wyjazd do Egiptu zmalała w porównaniu z ub. rokiem o 46 proc., a do Tunezji nawet o 94 proc. Rykoszetem oberwało również Maroko, którego popularność stopniała o 35 proc. Znacząco spadły ceny wyjazdów do krajów uznanych za zagrożone. Beneficjentem sytuacji w Afryce Północnej i w Turcji (wznowiony konflikt z Kurdami), została m.in. Bułgaria. W ostatnim tygodniu za spokój i wypoczynek w tym ostatnim kraju trzeba było zapłacić o 250 zł więcej.