Szykuje się rewolucja na rynku ochroniarskim. Poczta Polska planuje powrót na rynek, na którym kiedyś była gigantem. Z informacji, które ustalił Michał Duszczyk z "Rzeczpospolitej" wynika, że w ciągu pięciu lat zamierza odebrać tradycyjnym agencjom ochrony nawet 1/5 rynku.Firmy ochroniarskie nie ukrywają obaw przed utratą kontraktów, zwłaszcza tych państwowych. Jednocześnie zaznaczają, że to oni, a nie pocztowcy mają niezbędne kompetencje by działać na rynku ochrony.Poczta Polska obecnie ochrania jedno z ministerstw, niektóre sądy w województwie warmińsko-mazurskim i od marca Port Lotniczy Katowice-Pyrzowice. Pocztowcy nie zamierzają na tym poprzestać. Według ustaleń "Rz" już trwają rozmowy z kolejnymi pocztami lotniczymi, spółkami skarbu państwa, a także PKP. Kadra ochroniarska PP liczy już 3,5 tys. pracowników, z których 2,5 tys. to osoby w pełni wykwalifikowane posiadające pozwolenie na broń. Do pracy w szeregach Poczty Polskiej zachęcają stabilne warunki zatrudnienia i atrakcyjne wynagrodzenie, co zdradziła gazecie osoba związana z Pocztą.Więcej w "Rzeczpospolitej".