Paweł Majewski przygląda się na łamach "Rzeczpospolitej" finiszowi kampanii wyborczej PO. Wnioski nie są krzepiące dla ugrupowania Ewy Kopacz. "Wybory prezydenckie mogły PO uzmysłowić, że formuła zwarcia polegająca na straszeniu PiS się wyczerpuje. Mimo to rządzący po raz drugi popełniają błędy, które w tym roku już popełnili" - czytamy. Według gazety, politycy PO koncentrują się na atakach na PiS, zapominając o pozytywnym przekazie. "Być może byłyby one skuteczne, gdyby nie fakt, że PO przegrywa w sondażach i zmarnowała szansę, by odbić się po debatach" - czytamy. Więcej w "Rzeczpospolitej".