Reklama

"Rzeczpospolita": Niebezpieczne wady w rakietach dla wojska

Jak wynika z audytu w zakładach zbrojeniowych Mesko, podczas testów doszło do wybuchów w nowych rakietach dla wojska – pisze dziennik.

Największy zakład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, skarżyskie Mesko, od października nie może dostarczyć MON pierwszej partii 150 nowych rakiet przeciwlotniczych o nazwie Piorun - pisze "Rzeczpospolita".

Jak ustaliła gazeta, we wrześniu ubiegłego roku podczas testów doszło do wybuchu komory silnika startowego. Tak samo źle skończyły się testy w kwietniu i czerwcu. Producent musi zapłacić Ministerstwu Obrony Narodowej już ponad 20 mln zł kary za opóźnienia.

Reklama

Wyniki audytu są szokujące - czytamy. Audytorzy wskazują na "niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia zarówno samych pracowników, jak i żołnierzy posługujących się produktami wytwarzanymi przez MESKO S.A.".

Więcej w "Rzeczpospolitej".

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy