Pierwsze grzywny wojewoda Ryszard Stachurski nałożył przed świętami. Będą kolejne. Powiatowi inspektorzy sanitarni złożyli łącznie 120 wniosków o ukaranie rodziców, którzy nie zdecydowali się na obowiązkowe szczepienie dzieci. Pomorskie nie jest jedynym województwem, gdzie rodzice muszą się liczyć z karą finansową za unikanie szczepień. Co ciekawe, wysokość grzywien nakładanych przez władze znacznie się różni w zależności od regionu. O ile na mieszkańców województwa pomorskiego wojewoda nałożył grzywnę w wysokości 2500 zł, tak w Zachodniopomorskiem za to samo "przewinienie" rodzice mają zapłacić 300 zł. Grzywny nałożono także w województwach mazowieckim, podlaskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim i śląskim. Urzędnicy podkreślają, że nie chodzi o karanie rodziców, ale o wyegzekwowanie obowiązkowych szczepień. Kto zaszczepi dziecko w terminie i poinformuje o tym urząd, uniknie grzywny. Zdaniem przeciwników szczepień kary nakładane przez wojewodów są bezprawne. Część rodziców zapowiada oddanie sprawy do sądu. Przeczytaj cały artykuł na stronie "Rzeczpospolitej"