<a href="https://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/304209913-Na-koncie-tajnego-wydzialu-policji-brakuje-ponad-cwierc-miliona-zlotych.html" target="_blank">Jak informuje "Rzeczpospolita"</a>, chodzi o pieniądze z funduszu operacyjnego mazowieckiej policji. Prokuratura bada, czy wyprowadził je naczelnik Wydziału Techniki Operacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu Karol R. - ustalił dziennik. Według gazety, z kontroli wewnętrznej wynika, że miał on brać zaliczki i ich nie rozliczać. Gdy sprawa wyszła na jaw, rozpędzonym samochodem uderzył w latarnię. Wydział Techniki Operacyjnej (WTO) to najtajniejsza komórka w policji. Jego funkcjonariusze odpowiadają m.in. za inwigilację przestępców - operacje pod przykryciem, zakładanie podsłuchów, ukrytych kamer. To wydział działający na specjalnych zasadach - wszystko jest w niej tajne: finanse, zakupy sprzętu, samochodów, środki na informatorów. "Rzeczpospolita" podała, że w WTO mazowieckiej policji miało dochodzić do nadużyć finansowych. "Śledztwo zostało wszczęte 3 kwietnia, dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa przez wysokiego rangą funkcjonariusza Komendy Wojewódzkiej z siedzibą w Radomiu. Postępowanie jest prowadzone w sprawie przekroczenia uprawnień przez tego funkcjonariusza w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości w postaci środków finansowych w kwocie 255 400 zł" - potwierdza "Rzeczpospolitej" prok. Mirosław Wachnik, szef Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Dodał, że zawiadomienie do prokuratury złożył zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu, a materiały sprawy przekazało Biuro Spraw Wewnętrznych (BSW) Komendy Głównej Policji. Więcej w "Rzeczpospolitej". <a href="https://czateria.interia.pl/emb-chat,room,422,?utm_source=fakty_link&utm_medium=link_txt&utm_campaign=zostanwdomu#zosta%C5%84%20w%20domu" target="_blank">Nie musisz wychodzić z domu, aby poznawać nowych ludzi. Wejdź na czat</a>