"Rzeczpospolita": Ludowcy chcą trzymać psy na łańcuchu?
Sejm nie przyjmie projektu Platformy Obywatelskiej zwiększającego ochronę zwierząt. Jak wynika z informacji gazety, Polskiemu Stronnictwu Ludowemu nie spodobały się niektóre zapisy noweli. W Sejmie oponowało również lobby łowieckie.
Wiktor Ferfecki opisuje na łamach "Rzeczpospolitej" nieudane prace nad zmianą ustawy o ochronie zwierząt. W trakcie poprzedniej kadencji Sejmu, i to podczas jednego z ostatnich posiedzeń, posłowie przyjęli zmiany w tej ustawie. Parlament m.in. zwiększył kary za znęcanie się nad zwierzętami i zakazał przycinania psom uszu i ogonów.
Obecny projekt wprowadzał powszechny obowiązek chipowania psów czy całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach. Nie udało się go jednak przeforsować. Dlaczego? Ponoć zabrakło czasu.
Jak jednak pisze "Rzeczpospolita", ze zgłoszeniem projektu wahało się PO, a to ze względu na postawę koalicyjnego PSL, któremu nie podobały się niektóre zapisy. Po tym stwierdzeniu gazeta przytacza m.in. zakaz trzymania psów na łańcuchach.
"PSL uważa, że każda zmiana w ustawie o ochronie zwierząt jest zamachem na jego elektorat" - komentuje na łamach gazety Cezary Wyszyński z prozwierzęcej Fundacji Viva!.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.