Opisując wynik sondażu na łamach "Rzeczpospolitej" Andrzej Stankiewicz podkreśla, że IBRiS przedstawił dwie możliwe listy ugrupowań w jesiennych wyborach do Sejmu. Pierwsza lista to dotychczasowe partie, bez ugrupowań Pawła Kukiza czy Ryszarda Petru. W takim wariancie wybory wygrywa PiS (33 procent) przed PO (30 procent). Poza Sejmem znalazłyby się PSL, SLD i KORWiN (po 4 procent). W drugim wariancie sondażu uwzględniono nowe ugrupowania: Kukiza i NowoczesnąPL. W takim wypadku wybory wygrałaby nieistniejąca partia muzyka (24,2 procent) z minimalną przewagą nad PiS (24 procent). Natomiast PO uzyskałaby 21 procent, przy 8 procentach ugrupowania Petru. Nowy, nieistniejący jeszcze, ruch Kukiza rośnie jak na drożdżach od momentu, gdy charyzmatyczny muzyk osiągnął ponad 20 proc. głosów w wyborach prezydenckich - czytamy w "Rzeczpospolitej". "Zdziwiłbym się, gdyby Kukiz wygrał. Ale drugie miejsce i koalicja z PiS to realne rozwiązanie" - komentuje na łamach gazety jeden z czołowych przedstawicieli Platformy. Więcej w "Rzeczpospolitej". Kukiz wygra nawet z PiS-em, to możliwe? Dołącz do dyskusji!