Gazeta opisuje szczegóły rosyjskich wpływów w Afryce. Jak czytamy, rosyjscy najemnicy początkowo pojawili się w Sudanie, a następnie w Republice Środkowoafrykańskiej. W kręgu zainteresowań Kremla są też co najmniej: Mozambik, Kongo (Brazzaville), Madagaskar, RPA i Kenia. "Rzeczpospolita" precyzuje, że celem ekspansji Rosji w Sudanie mogą być potężne złoża złota. Podobnie w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie obok złóż złota, znajdują się także pokaźne zasoby rud uranu i ropy. Kreml wysłał do tych państw ciężki sprzęt wojskowy, a wraz z nim setki najemników pod rządami "kucharza Putina" Jewgienija Prigożina. Więcej w "Rzeczpospolitej"