Jak ustaliła "Rzeczpospolita", marszałek Sejmu Marek Kuchciński do zwolnionych przez straż marszałkowską pomieszczeń chce przenieść dziennikarzy. Dostaną tam miejsce do pracy i nową salę służącą do nagrywania polityków. Oznacza to też, że nie będą mogli już poruszać się po korytarzach Sejmu, co obecnie robią niemal bez ograniczeń. W dodatku będą skazani na nagrywanie tylko tych posłów, którzy się do nich pofatygują - czytamy. Gazeta przypomina, że w grudniu ubiegłego roku marszałek Kuchciński zakazał operatorom kamer i fotoreporterom wstępu do kuluarów. Z kolei w styczniu weszło w życie zarządzenie, które zamknęło kuluary dla wszystkich dziennikarzy. Kolejnym krokiem ma być zmiana tzw. zarządzenia wstępowego, regulującego poruszanie się po Sejmie. Na jego mocy media będą mogły utrwalać dźwięk i obraz tylko w dwóch miejscach: w sali konferencji prasowych i na stanowiskach niedaleko galerii nad salą obrad. Więcej w "Rzeczpospolitej".