Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w skierowanym do księży na Boże Narodzenie liście przypomniał, że w ostatnim czasie w Warszawie zdarzyły się przypadki profanowania miejsc świętych. I używając także ostrych słów, skrytykował kapłanów. "Źle jest, jeśli przypadki te dotyczą także świątyń katolickich w naszej Archidiecezji, jak to miało miejsce ostatnio i jest dowodem dużego braku wyobraźni i roztropności samych kapłanów" - napisał kardynał. Dodał także, że w każdej tego typu sprawie ksiądz powinien skontaktować się z kanclerzem kurii, który ma sprawdzać "czystość zamiarów, scenariusze i zgodność z zasadami użyczania kościołów i innych miejsc świętych na inne cele niż religijno-liturgiczne". "Zasady te przypomnimy w najbliższym czasie" - wyjaśnia kardynał. "Bardzo dobrze, że wreszcie pojawią się jakieś zasady" - komentuje dla "Rzeczpospolitej" jeden z warszawskich księży. "Bo w tym wszystkim można się już nieco pogubić. Ale to i tak nie będzie zwalniało księży z odpowiedzialności za Kościół" - dodaje.