Przekroczono już próg 133,5 tys. podpisów potrzebnych do zwołania referendum - poinformowała Warszawska Wspólnota Samorządowa, która chce odwołania prezydent stolicy. Zbiórka trwa nadal, ale już ruszyła giełda kandydatów, którzy mają walczyć o zwolniony fotel. Lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotr Guział nie daje jednoznacznej deklaracji w sprawie kandydowania. "Ale prawdopodobnie się nie uchylę" - mówi. Dodaje, że kandydat na prezydenta miasta powinien być dobrze przygotowany. Znać samorząd, a nie dopiero się go uczyć. Rządząca stolicą PO jeszcze nie ujawnia nazwisk. "Naszym prezydentem wciąż jest Hanna Gronkiewicz-Waltz" - zauważa Marcin Święcicki, poseł PO i były prezydent stolicy. To jego nazwisko obok Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pojawia się najczęściej jako tych, którzy będą walczyć o stolicę. Zdaniem dr. Jarosława Flisa, politologa z UJ, walka o Warszawę to będzie gra na wszystkich frontach, bo tu więź z polityką krajową jest najsilniejsza.