Jak czytamy, lider PiS skorzystał z art. 38 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. "Posłowi i senatorowi, który w trakcie sprawowania mandatu lub w ciągu dwunastu miesięcy po jego wygaśnięciu (...) przechodzi na emeryturę (...) przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości trzech uposażeń" - głosi wspomniany przepis. "Poseł może wystąpić o odprawę, mimo że cały czas pobiera uposażenie i dietę, a w dodatku zaczyna dostawać emeryturę. W 2016 roku Kaczyński wykazał emeryturę w wysokości 38 tys. zł." - wylicza gazeta. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek broni jednak Jarosława Kaczyńskiego, argumentując, że dprawę emerytalną pobrał zgodnie z prawem. "Dziwię się, że dziennikarze interesują się odprawą Jarosława Kaczyńskiego, a innych polityków już nie" - komentuje. Z danych Kancelarii Sejmu wynika, że z opisywanego uprawnienia w bieżącej kadencji oprócz Kaczyńskiego skorzystało pięcioro posłów, a w ubiegłej - 13 - precyzuje dziennik. Więcej w "Rzeczpospolitej"