Wiktor Ferfecki na łamach "Rzeczpospolitej" opisuje zaawansowane prace nad nową odsłoną programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Obecny program, na podstawie którego rząd refunduje in vitro, wygasa 30 czerwca 2016 roku. Ministerstwo zdrowia chce przedłużyć go o kolejne trzy lata. Dlaczego resort zdrowia pracuje już nad nowym dokumentem? Zdaniem wiceministra Igora Radziewicz-Winnickiego program trzeba dostosować do przepisów przyjętej w czerwcu ustawy o in vitro. Resort zdrowia twierdzi, że przede wszystkim kieruje się potrzebami społecznymi - czytamy. Jak pisze dziennik, resort zdrowia spieszy się z pracami nad programem także z powodów politycznych. PO chce odróżnić się PiS, niechętnego wobec in vitro. A przy okazji w trudnej sytuacji postawić rząd, który według sondaży partia Jarosława Kaczyńskiego stworzy po wyborach. Więcej w "Rzeczpospolitej".