Poczta Polska stoi przed największym wyzwaniem logistycznym w historii. Zgodnie z obowiązującym planem PiS w maju będzie musiała dostarczyć milionom obywateli pakiety wyborcze - pisze "Rzeczpospolita". Powstaje jednak pytanie o koszty całego przedsięwzięcia. Wicepremier Jacek Sasin zapowiedział, że koszty "są liczone", a Poczta Polska otrzyma finansowanie z budżetu na przeprowadzenie procesu wyborczego. Jak wynika z informacji "Rzeczpospolitej", w czwartek szacunki wciąż trwały. "Jest pełna determinacja, by to wszystko zorganizować zgodnie z terminami" - powiedział gazecie ważny polityk PiS. Do tej pory wybory prezydenckie miały kosztować 319 mln złotych - to środki dla Krajowego Biura Wyborczego. Główny wydatek to koszty diet dla członków komisji wyborczych. Inny istotny wydatek to drukowanie kart wyborczych. Teraz potrzebne będzie wydrukowanie elementów całego pakietu - zaznacza dziennik. Więcej w "Rzeczpospolitej".