Jak pisze w "Rzeczpospolitej" Paweł Majewski, Hofman nie pogodził się z myślą, że będzie musiał odejść z polityki i robi wszystko, by jesienią znów znaleźć się w Sejmie. Ostatnia medialna ofensywa byłego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego jest odbierana jako nieformalny akces do partii Korwin-Mikkego. Ze zdumieniem odebrano też inicjatywę byłego rzecznika PiS, który zapowiedział złożenie w Sejmie projektu przywracającego karę śmierci. A to jeden ze sztandarowych postulatów Korwin-Mikkego. Lider współpracującej z PiS Polski Razem Jarosław Gowin nie ma wątpliwości co do zamiarów Hofmana. "To próba zbliżenia się do Korwina" - ocenił. Co na to szef KORWiN? "Powiedzmy sobie jasno. Większość Polaków kombinuje na delegacjach, ale to drastyczny przypadek. Nie ma dziś klimatu do jego startu z naszych list" - powiedział na łamach "Rzeczpospolitej" ostro Korwin-Mikke. Jednak rozmówcy gazety na prawicy wskazują, że Hofman może liczyć na najbliższego współpracownika Korwin-Mikkego, posła Przemysława Wiplera. Ten ostatni zdaje sobie jednak sprawę, że Hofman byłby przyczyną konfliktu z liderem KORWiN.