Kilkadziesiąt lat temu trzeba było napisać list, trochę później dodzwonić się można było tylko na telefon stacjonarny, od kilku lat wystarczy kliknąć w kilka okienek i można dręczyć do woli. Ofiarą takiego prześladowania padła m.in. córka obecnego premiera, Katarzyna Tusk - przypomina gazeta.Liczba zgłoszeń stalkingu, czyli uporczywego nękania, wciąż rośnie. W ostatnich dwóch latach policja odbiera po 5 tys. zawiadomień złożonych przez nękane ofiary. Połowa takich spraw rzeczywiście jest przestępstwem i kończy się wyrokiem - coraz częściej bezwzględnym więzieniem.