Tomasz Bodył na łamach "Rzeczpospolitej" przygląda się sprawie odszkodowania po wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu. Jak czytamy, Biuro Ochrony Rządu wciąż nie zgłosiło szkody. "Nie mamy zgłoszenia tej szkody" - potwierdza gazecie Katarzyna Jankowska, rzecznik prasowy UNIQA, gdzie miał wykupioną policję OC kierowca seicento, domniemany sprawca wypadku premier Szydło. Dlaczego BOR do tej pory nie zgłosiło szkody? "W związku z trwającymi czynnościami Prokuratury Okręgowej w Krakowie, na chwilę obecną szkoda nie została zgłoszona do ubezpieczyciela w oczekiwaniu na zakończenie rzeczonego postępowania" - informuje BOR. Chociaż postępowanie BOR nie jest niezgodne z prawem (ustawodawca na zgłoszenie roszczeń daje aż trzy lata), to i tak brak niezwłocznego zgłoszenia tej szkody musi budzić zdumienie - pisze gazeta. Więcej w "Rzeczpospolitej".