"Rzeczpospolita": Czy Polacy popierają zakaz aborcji? Sondaż
Wkrótce Sejm pochyli się nad projektem zaostrzenia ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Tymczasem według ostatniego sondażu Polacy są sceptyczni w sprawie całkowitego zakazu aborcji.
Dwa tygodnie temu Fundacja Pro złożyła do marszałka Sejmu projekt zmiany ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 roku oraz kodeksu karnego. Przygotowany wspólnie z instytutem Ordo Iuris projekt zakłada m.in. całkowity zakaz aborcji i kary dla tych, którzy dokonują aborcji - pisze na łamach "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzyżak.
Tymczasem według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie dziennika, aż 66 proc. badanych Polaków nie popiera dążeń organizacji pro life do całkowitego zakazu aborcji. Jedynie 30 proc. respondentów jest za zmianami w prawie, a 4 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Za wprowadzeniem zakazu aborcji są głównie wyborcy PiS (59 proc.) i Kukiz'15 (44 proc.). Przeciwni są wyborcy PO i Nowoczesnej (po 82 proc.) - czytamy.
Jak zaznacza "Rzeczpospolita", projekt zaostrzenia ustawy aborcyjnej nie wzbudza entuzjazmu w szeregach PiS.
Gazeta nieoficjalnie dowiedziała się, że tuż przed świętami zastrzeżenia do projektu zgłosiło sejmowe biuro legislacji. Prawnicy argumentują, że w projekcie nie zapisano skutków finansowych, jakie spowoduje wprowadzenie zmian.
To dość dziwny zarzut, zwłaszcza że w uzasadnieniu do projektu zapisano, że nie pociąga on "za sobą obciążenia budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego" - pisze "Rzeczpospolita".
Przypomnijmy, że aborcja dziś jest możliwa w trzech przypadkach: zagrożenie życia matki, ciężkie wady płodu oraz gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
