Dokumenty, którymi dysponuje gazeta, pokazują, jak supernowoczesna broń z USA poprzez czeskich pośredników trafia do Rosji. Oficjalnie - do myśliwych. Nieoficjalnie mogłaby posłużyć do prowokacji, np. w Donbasie. Czeskie firmy jeszcze w lutym dostarczały rosyjskim odbiorcom amerykańskie karabiny automatyczne typu Bushmaster 90705, 90838 i 90899, DPMS RFA 3-3G2 oraz niemieckie Heckler-Koch z amunicją, a także uważane za jedne z najlepszych na świecie niemieckie pistolety typu Sig Sauer. To broń używana przez wyborowe jednostki specjalne w wielu krajach świata, w tym przez amerykańskie Delta Force oraz marines - czytamy w artykule Jędrzeja Bieleckiego. Gazeta podkreśla, że wiadomość jest szokująca - do tej pory żaden kraj Unii nie odważył się sprzedać śmiercionośnej broni Ukrainie. Jedynie Litwa zapowiedziała, że to zrobi. "Broń dostarczona przez Czechów może posłużyć nie tylko do walki z wojskami ukraińskimi, ale także przeprowadzenia przez Rosjan prowokacji. Jeśli zostanie użyta we wschodniej Ukrainie, Kreml będzie mógł udowodnić, że Waszyngton po cichu dostarcza uzbrojenie Ukraińcom, z którego zabijani są niewinni cywile" - pisze "Rzeczpospolita". Więcej na ten temat - na stronach "Rzeczpospolitej" Jak robić politykę z Rosją? Dyskutuj!