Docelowo w całym kraju ma zawisnąć co najmniej 130 plakatów. Sztab chce też postawić w Warszawie licznik, który będzie naliczał środki z budżetu przekazane dla TVP. "Wszystko za pieniądze internautów. Za pośrednictwem portalu zrzutka.pl wpłacili już ponad 300 tys. zł" - informuje "Rzeczpospolita". Akcję koordynuje Spontaniczny Sztab Obywatelski. Działający w nim Marcin Mycielski przekonuje, że impulsem do akcji był "skandaliczny gest posłanki Joanny Lichockiej, a kolejną motywacją posłuszne podpisanie ustawy przez Andrzeja Dudę". Jednak, jak czytamy w "Rzeczpospolitej", trzon Spontanicznego Sztabu Obywatelskiego, oprócz Marcina Mycielskiego, stanowi Bartosz Kramek. Obaj są pracownikami Fundacji Otwarty Dialog. Przypomnijmy, że w 2018 r. Ludmiła Kozłowska, prezes fundacji i żona Kramka, została deportowana z Polski. "Ostatnio fundacja aktywnie wspiera sędziów i prokuratorów sprzeciwiających się PiS, organizując im spotkania w Brukseli" - pisze "Rzeczpospolita". Więcej w dzienniku.