Od poniedziałku krąży w Brukseli i Warszawie nieoficjalna lista "jedynek" Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego. Podział to trzy dla PSL, trzy dla <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sojusz-lewicy-demokratycznej-sld,gsbi,1490" title="SLD" target="_blank">SLD</a> (to budzi w Platformie w Brukseli szczególnie dużo emocji) i reszta dla PO. Z pierwszego miejsca według pierwszych przymiarek mają wystartować Bogusław Liberadzki z Zachodniopomorskiego, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wlodzimierz-cimoszewicz,gsbi,1395" title="Włodzimierz CImoszewicz" target="_blank">Włodzimierz Cimoszewicz</a> z Warszawy i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marek-belka,gsbi,1390" title="Marek Belka" target="_blank">Marek Belka</a> z Łodzi. Te dwie pierwsze decyzje są w Platformie najbardziej kontrowersyjne. "Pojedynek w Warszawie będzie prestiżowy. Jeśli wystartuje <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-robert-biedron,gsbi,257" title="Robert Biedroń" target="_blank">Robert Biedroń</a>, to będzie się mocno odróżniał na tle Cimoszewicza i Jacka Saryusza-Wolskiego" - mówi "Rzeczpospolitej" rozmówca ze środowiska PO w Brukseli. Jak czytamy, fatalnie w partii Grzegorza Schetyny przyjęto pomysł, by z okręgu zachodniopomorskiego startował Liberadzki. "Dwójką" ma być Bartosz Arłukowicz. Kontrowersje budzi też to, że "jedynką" na Podlasiu ma być <a class="db-object" title="Henryka Bochniarz" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-henryka-bochniarz,gsbi,1241" data-id="1241" data-type="theme">Henryka Bochniarz</a>, niezwiązana ze środowiskiem Platformy. "Sytuacja jest bardzo napięta" Jerzy Buzek będzie kandydować na Śląsku, Janusz Lewandowski na Pomorzu, Janina Ochojska na Dolnym Śląsku (tam na drugim miejscu wystartuje Bogdan Zdrojewski), a <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-radoslaw-sikorski,gsbi,2616" title="Radosław Sikorski" target="_blank">Radosław Sikorski</a> z okręgu kujawsko-pomorskiego, w którym na drugim miejscu będzie kandydować Janusz Zemke z SLD. W Krakowie z jedynką może wystartować Róża Thun. Nie będą za to kandydować <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bronislaw-komorowski,gsbi,1500" title="Bronisław Komorowski" target="_blank">Bronisław Komorowski</a> i <a class="db-object" title="Kazimierz Marcinkiewicz" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-kazimierz-marcinkiewicz,gsbi,1498" data-id="1498" data-type="theme">Kazimierz Marcinkiewicz</a>. Ewa Kopacz będzie najpewniej "dwójką" w Warszawie - podaje "Rzeczpospolita". "Sytuacja jest bardzo napięta. Wszystkie ustalenia, o których piszą teraz media, mogą się jeszcze zmienić. Pewniaków jest tak naprawdę niewiele" - podsumowuje rozmówca dziennika z partii. Więcej w "Rzeczpospolitej".