Zdaniem pomysłodawców, w ten sposób więcej sędziów dostanie szansę na awans zawodowy. Powstaną też średniej wielkości sądy, które mają stać się lekarstwem na zbyt długie procesy.- Celem reformy ma być uproszenie struktury sądownictwa. Sądy okręgowe zawsze będą orzekały jako sądy pierwszej instancji, a apelacyjne jako drugiej - tłumaczy wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. O spłaszczeniu dzisiejszej struktury sądownictwa mówiło się od lat. Ostatnio planował ją Jarosław Gowin jako minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.