Zapytany naprzeciw kogo może stanąć w tych wyborach wymienia Donalda Tuska i ocenia, że może to być interesujące starcie. Nadchodzące wybory parlamentarne, to według Piechocińskiego "ostatni dzwonek dla Jarosława Kaczyńskiego. Albo zostanie on premierem na jesieni, albo nigdy. 12 lat poza strukturami władzy dla tak ambitnej - a ostatnio chorobliwie ambitnej - w parciu na władzę partii, to bardzo dużo" - ocenia prezes PSL. Dla Piechocińskiego ideałem byłaby wielka koalicja PSL-PiS-PO, "z PSL na czele dla uspokojenia nerwów i przywrócenia rozsądku w polityce".