Jak wyjaśnia "Rzeczpospolita", to najgroźniejsi sprawcy, którzy są ścigani między innymi za zabójstwa, działanie w gangach, przemyt narkotyków czy oszustwa finansowe. Wśród nich znalazł się między innymi Kajetan P. który był poszukiwany w związku z brutalnym zabójstwem, do którego doszło na warszawskiej Woli. "Czerwona nota Interpolu jest wydawana wobec osób podejrzanych o najpoważniejsze przestępstwa, a dzięki niej informacja trafia do 190 krajów. To sygnał dla wszystkich policjantów, by spotykając taką osobę, nawet podczas jej legitymowania czy kolizji drogowej, ją zatrzymały" - wyjaśnia w rozmowie z gazetą Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji. Taką drogę Interpol poszukuje obecnie 33 Polaków, z czego 13 za czyny popełnione w kraju. Poza głośnym zatrzymaniem Kajetana P., policjanci namierzyli ostatnio 30-letniego Piotra W. poszukiwanego w USA za brutalny napad. Z kolei w styczniu tego roku w Wielkiej Brytanii wpadł ścigany od dziewięciu lat Piotr K., który zniknął po tym, jak w 2007 roku zabił nożem kibica Korony Kielce. W Rio de Janeiro ujęto natomiast Jana Galas-Słowakiewicza podejrzewanego o kierowanie gangiem porywaczy z Małopolski. Pozostali z listy jak na razie są nieuchwytni. "O wpisanie na czerwona listę wnioskuje policja danego kraju, a decyzję podejmuje Sekretariat Generalny Interpolu" - precyzuje Iwona Kuc. Co istotne, do bazy mają dostęp wszyscy obywatele i i coraz częściej to oni pomagają w ujęciu poszukiwanych. Więcej szczegółów w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".