Kilka dni temu na Facebooku ktoś założył konto nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Celestina Migliorego. Po komunikacie duchownego, w którym zaznaczał, że nigdy nie zakładał na żadnym profilu społecznościowym konta i zapowiedział "podjęcie kroków formalnych w tej sprawie", fałszywe konto zniknęło. W związku z tym nie podjęto żadnych działań. Jak zapowiedział o. Witold Adamczewski z nuncjatury apostolskiej, duchowni starają się monitorować sprawę i w razie podobnego zdarzenia reagować. Okazuje się jednak, że to nie takie proste - pisze Tomasz Krzyżak i przytacza historię prof. Ewy Łętowskiej, sędzi Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i pierwszej rzecznik praw obywatelskich. Padła ona ofiarą kradzieży tożsamości w internecie, a jej fałszywe konta na portalach społecznościowych wyrastały jak grzyby po deszczu. Profesor udało się w końcu nakłonić Facebook do zamknięcia nieprawdziwych kont, ale początkowo odpowiadano jej, że nie naruszają one "polityki prywatności serwisu". Jak stwierdziła prof. Łętowska, to pokazuje, że w Polsce nie działa prawo ochrony danych osobowych. Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".