Do samobójstw najczęściej popychają nieporozumienia rodzinne, choroba psychiczna, zawód miłosny oraz zła sytuacja materialna. Jak wskazuje autorka raportu, Polska pod względem liczby samobójstw wśród państw UE jest w ścisłej niechlubnej czołówce. Każdego roku w grupie 100 tys. osób aż 15 z nich targnęło się na swoje życie. Unijna średnia wynosi 9,4. Jak wskazuje "Rzeczpospolita", najbardziej niepokoi wzrost liczby samobójstw i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. W grupie wiekowej od 10. do 14. lat tylko w ubiegłym roku odnotowano 71 tego typu zdarzeń, w latach ubiegłych ich liczba wynosiła ok. 40. Nie lepiej wyglądają statystyki dotyczące osób nieco starszych. W grupie osób pomiędzy 15. a 19. rokiem życia liczba samobóstw wzrosła o 53 procent, a w grupie od 20 do 24 lat - wręcz się podwoiła. Eksperci wskazują, że miażdzące statystyki to efekt stresu, tempa życia oraz coraz wyższych wymagań narzucanych przez szkołę czy najbliższe otoczenie. Raport dowodzi też, że system opieki psychiatrycznej jest niewydolny. Pomoc uzyskuje zaledwie 25 procent potrzebujących. Więcej w "Rzeczpospolitej"