Premier Beata Szydło zarabia miesięcznie 16,7 tys. zł brutto. Po przeforsowaniu ustawy, do której projektu dotarła "Rz", jej pensja ma wzrosnąć do 24,1 tys. zł. Projektu zakłada też, że od 4 do 5 tys. zł wzrosną wynagrodzenia m.in. prezydenta, wicepremierów, ministrów i wiceministrów. Posłowie i senatorowie mają zyskać najmniej - około 2,7 tys. zł miesięcznie. Jak donosi dziennik, po raz pierwszy pensję ma otrzymać także pierwsza dama. Prawo i Sprawiedliwość argumentuje decyzję podwyżek tym, że uposażenia osób na stanowiskach kierowniczych są zamrożone od 2008 roku. Poseł PiS Łukasz Schreiber, który ma prowadzić ustawę w Sejmie, podkreśla także w rozmowie z "Rz", że bardzo często dochodzi w ministerstwach do sytuacji, gdy dyrektorzy zarabiają więcej od swoich szefów. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".