Jak podaje "Gazeta Polska", Rosjanie mieli zapakować właściwe, nieuszkodzone rejestratory w worki, a w ich miejscu umieścić "identycznie wyglądające", ale poważnie uszkodzone. Publikację rosyjskich protokołów, które dotąd nie ujrzały światła dziennego, gazeta zapowiedziała na środę. Przypomnijmy - w poniedziałek do Smoleńska przybyli przedstawiciele polskiej prokuratury, którzy mają dokonać dodatkowych oględzin wraku TU-154M. Więcej w "Gazecie Polskiej".