Rekonstrukcja rządu jesienią? "Toczy się brutalna walka"
"Choroba Jarosława Kaczyńskiego spowodowała kryzys i tarcia w obozie władzy. A przy okazji - wyraźne przetasowania". Jesienią ma dojść do rekonstrukcji rządu - czytamy w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost". "Toczy się brutalna walka o wyeliminowanie całego rządu z lat 2015-2017" - wynika z SMS-a od jednego z ministrów, który cytują Robert Mazurek i Igor Zalewski w tygodniku "Sieci".
Według informacji tygodnika, w ostatnim czasie wzmocniła się pozycja premiera. Morawiecki miał rozmawiać z Kaczyńskim o rekonstrukcji rządu, która "wydaje się już przesądzona".
Jesienią, po wyborach samorządowych - z rządu mają odejść minister energii Krzysztof Tchórzewski i minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel - czytamy we "Wprost".
Między Tchórzewskim i premierem od początku był konflikt o zakres kompetencji i strategię dotyczącą spółek skarbu państwa, m.in. PKN Orlen i Lotosu. W zeszłym tygodniu Morawiecki odebrał ministrowi nadzór nad koncernami.
Z kolei Jurgiel może odejść z rządu pod pretekstem startu do europarlamentu - czytamy w tygodniku.
Według informacji "Wprost", rozważane są dwa warianty rekonstrukcji. Mała rekonstrukcja ma dotknąć dwóch polityków, a duża ma być związana z eurowyborami. Wtedy rząd opuścić miałyby Beata Szydło, Anna Zalewska i Beata Kempa.
"Najwięcej emocji budzi pomysł, by gabinet Morawieckiego opuścił Zbigniew Ziobro" - zaznacza tygodnik. Kaczyński ma obawiać się o rosnące wpływy Ziobry, którego pozycję znacząco mogłaby wzmocnić wygrana Patryka jakiego w Warszawie.
"Toczy się brutalna walka o wyeliminowanie całego rządu z lat 2015-2017. Prowadzi to Morawiecki z Gowinem przy aprobacie J.K. (Jarosława Kaczyńskiego - red.), którego Bielan przekonał, że to działanie na rzecz poszerzenia elektoratu" - to z kolei SMS od jednego z ministrów, którego przytaczają Robert Mazurek i Igor Zalewski w tygodniku "Sieci".
Otrzymali go po zeszłotygodniowej rozmowie Mazurka z Beatą Szydło w RMF. "Redaktorze, Beata nie poszła do niepełnosprawnych, bo ubiegł ją premier, a po to ją ubiegł, aby nie miała po co iść i żeby teraz padały takie pytania. O wyprawce szkolnej 300 zł też dowiedziała się z wystąpienia premiera na konwencji PiS i nie dano jej tego zakomunikować" - w ten sposób minister wyjaśnia w SMS-ie relacje w rządzie.
Dziennikarze "Sieci" informują, że "prezes zgodził się, by jesienią mogło dojść do rekonstrukcji".
Więcej w tygodnikach "Wprost i "Sieci".