Radosław Fogiel w rozmowie opublikowanej we wtorkowym (25 sierpnia) "Super Expressie" odniósł się m.in do sprawy odwołania łódzkiego kuratora. Pytany, czy ma to związek z jego ostatnimi wypowiedziami na temat osób LGBT oraz czy nie jest tak, że kluczowe sprawy są spychane na dalszy plan w imię wewnętrznej walki w obozie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że "sytuacja nie jest tak skomplikowana i wielotorowa". "Jeśli chodzi o samego kuratora, to sprawa jest jasna. Wypowiedzieli się wojewoda oraz minister edukacji. Wypowiedziała się także Solidarność. I nie ma to żadnego związku z medialnymi aktywnościami pana kuratora. Myślę, że to sprawę powinno zamknąć" - zaznaczył Fogiel. "Na różne wrażliwości jest w naszym obozie miejsce" W jego opinii wielu polityków od prawa do lewa wypowiadało się na ten temat, "czasami próbując zrobić z igły widły". "Natomiast warto zwrócić uwagę, że rola kuratora oświaty, choć niezwykle ważna, polega raczej na ciężkiej pracy np. przy przygotowaniach do nowego roku szkolnego. Nie jest typem aktywności, którą powinna żyć cała Polska" - stwierdził wicerzecznik PiS. Fogiel dodał, że "nie chce nikogo cenzurować", ale jego zdaniem praca kuratora oświaty powinna być "skupiona jednak na realnych działaniach na niwie edukacji, a nie na występach medialnych". Zaznaczył też, że ta "sprawa jest jasna" oraz, ze w Zjednoczonej Prawicy panuje swoboda sumienia, poglądów i wyrażania swoich opinii. "Każdy z naszych koalicjantów ma do tego pełne prawo. Sam prezes Jarosław Kaczyński mówił w wywiadzie kilka miesięcy temu, że czymś naturalnym jest to, że tak szeroka formacja polityczna, która ma ambicje zdobywania samodzielnej większości, ma różne skrzydła. Są skrzydła bardziej centrowe, są też bardziej wyraziste. Na różne wrażliwości jest w naszym obozie miejsce" - powiedział. "1 września szkoła się zacznie" Fogiel pytany, na co mają szykować się uczniowie i rodzice w związku ze zbliżającym się początkiem roku szkolnego zapewnił, że nie ma powodów, by "wzbudzać niepokój wśród rodziców". "1 września szkoła się zacznie. W zależności od sytuacji epidemiologicznej w danym regionie i w uzgodnieniu z rodzicami, których głos jest niezwykle ważny, organ prowadzący, czyli samorząd, może zorganizować naukę w trybie stacjonarnym, mieszanym lub zdalnym. Mają do tego narzędzia" - podkreślił Fogiel. Więcej w "Super Expressie".