"Sytuacja w Grudziądzu jest coraz bardziej podbramkowa. Przypomnijmy: miasto jest jedynym właścicielem szpitala, który - według szacunków na 2019 r. - jest zadłużony na 457 mln zł, nie licząc sięgających 120-130 mln zł długów spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne, która kilka lat temu przejęła od szpitala część jego nieruchomości" - donosi dziennik. Miasto jako właściciel placówki ma obowiązek pokrywania comiesięcznych strat operacyjnych. Teraz magistrat przejmie również długi szpitala, a placówka zostanie przekształcona w spółkę i w taki sposób zostanie uratowana przed likwidacją. "PB" informuje, że w celu pokrycia zobowiązań związanych z tą operacją władze miasta sprzedały wodociągom grudziądzkim infrastrukturę kanalizacji deszczowej. Jednak kilkadziesiąt milionów złotych ze sprzedaży miejskiej infrastruktury pokrywa raptem niewielką część zobowiązań szpitala. Grudziądz liczy na rządową pożyczkę - pierwotnie miało to być 250 mln zł, obecnie zapotrzebowanie wzrosło do 320 mln zł. Pieniądze z krajowego budżetu mają pokryć deficyt w miejskiej kasie po przejęciu części długów szpitala - czytamy w "PB".