"Rzeczpospolita" dotarła do nieoficjalnych wyliczeń Państwowej Komisji Wyborczej, dotyczących tzw. subwencji, czyli pieniędzy z budżetu, które przysługują największym partiom. Wynika z nich, że co roku do polityków powędrują dziesiątki milionów złotych. PiS bierze najwięcej - ponad 22 mln zł rocznie. To premia za zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Prawie 21 mln przysługuje Platformie Obywatelskiej. Mniejsze pieniądze dostaną SLD, Samoobrona (po około 12 mln zł), LPR (8,7 mln zł) i PSL (7,8 mln). Jak obliczyła "Rzeczpospolita" w ciągu czterech lat utrzymanie partii będzie nas kosztować około 400 mln złotych.