To sprawa bez precedensu, bo jak dotąd wychodziły na jaw przypadki pojedynczych "czarnych owiec" w służbie. Tym razem zarzuty dotyczą blisko połowy wydziału CBŚP - czytamy w gazecie. Uczciwi funkcjonariusze sugerują, że takie praktyki zdarzały się częściej. Dlatego prokuratura zweryfikuje, czy policyjna elita mogła przywłaszczać towary z wcześniejszych akcji - wynika z informacji "Rz". Zarzuty usłyszało 16 funkcjonariuszy, czyli prawie połowa Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej. Wszyscy podejrzani są zawieszeni w czynnościach, pięć osób trafiło do aresztu. Wydział trzeba będzie skompletować od nowa. Więcej o sprawie w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". W lutym funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego rozbili 28-osobową zorganizowaną grupę przestępczą produkującej fałszywe markowe kosmetyki i odzież. Jak wówczas informowano, policjanci zabezpieczyli ponad 300 tys. flakonów perfum o wartości ponad 10 mln zł.