Na pięć tygodni przed wyborami do europarlamentu układ sił na scenie politycznej nie ulega zmianie. Jednak wyniki sondażu wskazują, że przez ostatnie 14 dni poparcie dla PO zmalało z 58 proc. do 47 proc. Według socjologa Ireneusza Krzemińskiego, wpływ na to miała sytuacja gospodarcza Polski, upadek stoczni i pożar w Kamieniu Pomorskim. Z sondażu wynika, że na PiS chce głosować 26 proc. wyborców, na SLD 12, a na ludowców - 6. Centrolewica, LPR i Samoobrona mają śladowe poparcie. Badanie zrealizowano w dniach 24-26 kwietnia na 1000-osobowej grupie Polaków.