"Trzy lata w Sejmie, partycypacji w polityce, próby rozsadzenia tego skostniałego układu, to jest rzeczywiście męczarnia. To jest ciągła wojna. Żadna wojna nie jest wypoczynkiem" - podkreśla Paweł Kukiz. Pytany, jakie są jego prognozy polityczne, ocenił, że "mogą być przyspieszone wybory". "Wszystko zależy od najbliższych miesięcy" - dodał. "Wprost" zapytał Kukiza, z którym politykiem może się porozumieć w nowym roku. "Z każdym, kto uzna za priorytetowe referendum obligatoryjne, zmianę ordynacji wyborczej na model większościowy, a przynajmniej mieszany; kto uzna za priorytetowe zwiększenie kwoty wolnej od podatku, zasadniczą obniżkę i uproszczenie podatku, redukcję biurokracji, oparcie sądownictwa na sędziach pokoju i KRS wybieranych w wyborach powszechnych" - odparł polityk. Pytany, czy takim partnerem jest prezydent Andrzej Duda, odparł, że ma z nim świetne relacje. Ale - jak dodał - czasem ma wrażenie, że "pan prezydent mógłby mocniej wykorzystywać swoje konstytucyjne uprawnienia, nawet, jeśli miałoby to być wbrew interesom ugrupowania, z którego się wywodzi". Dopytywany, czy takim partnerem jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, polityk zauważył, że jest on zwolennikiem sędziów pokoju. "Uważam pana ministra za potencjalnego sojusznika w tej kwestii" - dodał Kukiz. Podsumowując swoje działania w poprzednim roku, ocenił go jako kolejny, w którym wbrew wszystkiemu i wszystkim przetrwał. "Jedyna rzecz, jaka jest dla mnie najważniejsza: czyste sumienie. Robię wszystko, co jest możliwe dla mojej ojczyzny. Nawet, jeżeli czasem się mylę, to robię to wszystko z serca" - podkreślił polityk.